poniedziałek, 16 września 2013

Konto w BARCLAYS

Wiele osób twierdzi,że do założenia konta w Anglii potrzebne jest:

1. Dowód osobisty
2. Umowa z osobą która wynajmuje ci mieszkanie / pokój
3. Telefon
4. Miejsce pracy i dane zakładu pracy ( bardzo niechętnie zakładają konta bezrobotnym i zawsze pytają jaki jest powód otwarcia konta skoro się nie pracuje)
5. Przy założeniu konta trzeba mieć ze sobą gotówkę, którą od razu się wpłaca na konta. Napisałam konta, bo akurat w naszym banku otwierają od razu konto bieżące i oszczędnościowe.

Niektórzy czytając jak to innym Polakom ciężko było założyć konto w banku płacą za załatwienie tak prostej formalności.  Dla ścisłości. nie trzeba mieć wszystkich powyższych dokumentów które ktoś tam wypisał. Moja rozmowa w banku trwała 20 /30 minut nie miałam dowodu bo zapomniałam więc zaproponowałam prawo jazdy i wszystko było OK. Przyjeżdżając, miałam zapewniony pokój to i tak bardzo dużo bo jak już wcześniej wspominałam zamówiłam sobie kartę TESCO będąc jeszcze w Polsce więc idąc to banku miałam potwierdzenie adresu. Wszystko poszło bez żadnych problemów. Dla porównania konto w Polsce otwiera się mniej więcej tyle samo, ale można tego konta używać o wiele wcześniej.

Do założenia konta potrzebne jest 
 1. Dowód osobisty/tudzież prawo jazd
2.   Potwierdzenie adresu  

    A co później ? Przyszło do mnie 6 kopert dzięki tej ostatniej mogę dokonywać przelewów. Urządzenie PINsentry jest dodatkowym zabezpieczeniem przy logowaniu i przy przelewach. Te 6 kopert zawierało wszystkie potrzebne kody do logowania. 


niedziela, 15 września 2013

Adres w UK do konta bankowego

Jeżeli zamierzacie wyjechać do UK warto już w Polsce postarać się o coś co będzie potwierdzeniem waszego adresu. Jeżeli wiecie do kogo jedziecie i znacie już adres można zamówić sobie kartę CLUBCARD TESCO na wasze imię i nazwisko pod adres gdzie przyjeżdżacie. Kolejnym sposobem potwierdzenia adresu jest zamówienie przez internet karty SIM.

Zakładając konto w banku śmiało możecie pokazać adres z koperty CLUBCARD albo z zamówionej karty SIM. Nikt się o to nie przyczepi.

Jeżeli nie znacie adresu i nie macie do kogo przyjechać niestety taka opcja nie wchodzi w grę.

sobota, 14 września 2013

Nectar points

Przyjeżdżając do UK warto sobie wyrobić kartę Nectar. Można na nią zbierać punkty, które automatycznie zamieniają się w funty. Każdy wydany funt to 2 punkty. Nic taka karta nie kosztuje , a można przy tym zyskać. Punkty zbiera się przy przy zeskanowaniu karty (tak jak w TESCO karta Clubcard). Niektórzy twierdzą, że nie warto mieć takiej karty, bo żeby uzbierała się pokaźna suma trzeba naprawdę dużo kupić. No ale nikt nie zrobił programu lojalnościowego po to aby ktoś za jednym razem wydał kilkaset funtów. Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka. 

Gdzie można taką kartę dostać? W sklepach Sainsbury's. Jak ją zarejestrować ? Online , dzięki temu ni trzeba wysyłać formularza i tracić na znaczek. Punkty można zdobywać nie tylko w tym sklepie ale również w innych miejscach. Jak zdobyć punkty wyszczególnione jest na stronie:  http://www.nectar.com/NectarHome.nectar 


czwartek, 12 września 2013

Palmy w UK

Dlaczego przed posesją stoi palma? Bo miło jest na nią popatrzeć i przypomnieć sobie wakacje.
Pomimo, że palmy utożsamiane są z ciepłym klimatem, jest kilka rodzajów palm które są mrozoodporne. Więcej na temat mrozoodpornych palm : http://palmy.eu.interia.pl/gatunki.htm

Przechadzając się ulicami Bristolu nie tylko można zobaczyć palmę na podwórku, ale też bałagan, stare graty, gęsty busz, sztuczną strawę albo nic nie ma przed budynkiem, bo od razu wychodzi się na chodnik. 
                                    

środa, 11 września 2013

Przyjazd do Bristolu i najlepszy chleb do tej pory

Ciemno, nikogo nie ma na ulicach no i kogo tutaj zapytać o drogę. Na szczęście ktoś nas podwiózł o północy, dwóch Hindusów, co jest bardzo dziwne bo ja bym nigdy nikogo o tej godzinie nie zabrała do samochodu, a niech mnie okradnie. Musieliśmy wyglądać bardzo przekonująco. 

Ranek , wszystko nowe, smutne deszczowe......Bez spędzenia minimum godziny w supermarkecie żeby kupić podstawowe produkty się nie obejdzie. Przecież nie wydam fortuny na coś co nie jest tego warte, a że polski złoty jest słabiutką walutą trzeba zakupy przemyśleć dokładniej . 

Minął tydzień a deszczowa pogoda pozostała. Bleee Muszę sobie kupić gumiaki bo ile razy wychodzę to tyle razy pada. Bez kurtki przeciwdeszczowej ani rusz. 

Po tygodniu  stwierdzam że oto najlepszy chleb jaki tutaj jadłam . I przestańcie kłamać że nie ma nic lepszego od polskiego chleba. ( jak ktoś kupuje chleb za 40p to się nie dziwię że tutaj mu chleb nie smakuje) 
                            

piątek, 23 sierpnia 2013

Wychowawca na kolonii

Godzina 1.30 a.m. słyszę stukanie do drzwi. Zrywam się na równe nogi bo musiało się coś stać.Otwieram i słyszę:

- Czy wie Pani gdzie jest inspektor dyżurujący ? 
- yyy.. kto? aaa Ja nim jestem.
- Bo wie Pani co. Ja nie mogę zasnąć. Cały nasz pokój nie może spać.

I oto jeden z problemów, którym potrafią się z tobą podzielić dzieci. I co tu odpowiedzieć takiemu trzynastolatkowi ? Od razu cisną się słowa : Ale ja mogę spać <trzask drzwiami> . 

Jeżeli myślisz że bycie wychowawcą na kolonii to bułka z masłem to..... masz rację i nie masz racji :D  Są dni w których wszystko idzie bez problemu,  a  w kolejnych ech... szkoda gadać. Masz wtedy ochotę się pakować i jechać do domu. 

cdn.

czwartek, 22 sierpnia 2013

The first draft of anything is shit E.H.

Nie tylko ten post, ale cały blog miał być po angielsku: Tak ambitnie , międzynarodowo, dostępny dla każdego, żeby każdy mógł sobie przeczytać co mi chodzi po tej małej głupiej główce. 

Jak to na pierwszy post przystało powinien być kiepski. Wszystko za co się zabieramy po raz pierwszy powinno być słabej jakości. 

Co ma na celu ten blog? Zapisanie myśli chodzących mi po głowie, wydarzeń i sytuacji które są warte zapamiętania. 

Ot co.